0
WŁOSI WŚRÓD WŁOCHÓW ŻYCIE WE WŁOSZECH

Ślub z Włochem w Polsce – zostałam oficjalnie żoną!

ślub z włochem w polsce

Od naszego ślubu z Alberto w Polsce minęły dwa miesiące. Ten rok jest dość intensywny pod względem chyba największych projektów życiowych. W sumie gdyby nie pandemia, to miałabym trochę więcej czasu na poukładanie pewnych spraw, no ale wyszło tak, że praktycznie w tym samym czasie zostałam żoną, zostanę mamą i przy okazji wydałam kolejny produkt tym razem o życiu i pracy we Włoszech.

Nasz polsko – włoski ślub w Polsce organizowaliśmy od 2020 roku. Wstępnie miała być to pamiętna data 2 maja 2020. Kiecka kupiona – do przerobienia według mojego pomysłu, obrączki wygrawerowane, garnitur zamówiony u krawca, który szyje piękne rzeczy pod Mediolanem, dokumenty w Urzędzie Stanu Cywilnego załatwione. No i jeb. Ślub się nie odbył zarówno w 2020, jak i w 2021 roku. 

Bardzo możliwe, że ten ślub był dodatkowo wyjątkowy właśnie z uwagi na to, że bardzo długo na niego czekaliśmy. Przy okazji przez ostatnie 2 lata zaszło trochę zmian; zaszłam w ciążę, zrewidowałam kilka znajomości, odpuściłam niektóre kwestie, bez których początkowo ślub wydawał mi się niemożliwy (np. picie na własnym weselu). Kupowanie nowej kiecki w 10 minut, żeby pomieścić brzuch ciążowy też uważam za szczyt odpuszczenia. Miało być wygodnie i ja miałam się czuć swobodnie. Nie było czasu ani chęci na zbyt długie zastanawianie się. Bawiliśmy się przednio i serio gdybym mogła, to powtarzałabym taką imprezę kilka razy w roku!

ślub z włochem

Zacznę od początku, bo wiem, że byliście ciekawi jak wyglądał nasz polsko – włoski ślub w Polsce. Zacznijmy może od podstawowego pytania:

Dlaczego ślub w Polsce a nie we Włoszech? 

Sporo osób pytało mnie, a nawet dziwiło się dlaczego nie zdecydowaliśmy się na ślub we Włoszech. W podjęciu decyzji o tym, gdzie odbędzie się nasz ślub byliśmy z Alberto zgodni. Po pierwsze i najważniejsze zaproszenie naszych włoskich gości do Polski (w tym moich teściów) pod pretekstem ślubu było najlepszą, jeśli nie jedyną wymówką, żeby pokazać im nasz kraj. Sami zresztą wiecie, że Włosi mają różne wyobrażenia o Polsce, toteż mogłam się trochę pochwalić i pokazać skąd pochodzę. Może dla Polaków nie jest to takie oczywiste, ale dla mnie, która żyje od 2014 roku we Włoszech ma to znaczenie. 

Po drugie ja jestem człowiekiem konkretnym i lubię załatwiać sprawy skutecznie bez jakiegoś tam rozdrabniania się. Jako, że w Polsce biznes ślubny kwitnie znacznie bardziej niż w Italii, to było mi znacznie łatwiej o polecenia miejsc i ekipy, która towarzyszyłaby nam tego dnia przy całej organizacji. Wiedziałam do kogo na makijaż i fryzurę, gdzie wyprawić wesele i kto będzie temu wszystkiemu cykał fotki. Zamiast szukać po omacku lokalu w Lombardii, w Polsce wiedziałam, że idę na pewniaka. 

Po trzecie to nie wiem, może ktoś tu ma jakieś inne doświadczenia, ale widząc jak wyglądają śluby w północnych Włoszech mocno zatęskniłam za polskim klimatem. Wesela na Północy Włoch zazwyczaj trwają krótko: jest ceremonia, jakiś obiad i ludzie raczej szybko rozchodzą się do domów. We wrześniu lecimy na nasze pierwsze (dla Albiego to też pierwsze!) włoskie wesele w Apulii, więc zobaczymy kontrast i wtedy pewnie będę mogła szerzej wypowiedzieć się.

Ślub z Włochem w Polsce

Wymagane dokumenty

Zacznijmy od części technicznej, która była najbardziej nudna i wyczerpująca pod względem dogrania terminów wizyt w Urzędzie Stanu Cywilnego, dyspozycyjności tłumacza przysięgłego i lotów z Włoch do Polski. 

Małżeństwo z Włochem w Polsce i towarzysząca temu papierologia potrafi trochę zdezorientować człowieka. W naszym przypadku ograniczyliśmy się do ślubu cywilnego i osobiście, żadnego innego nie braliśmy pod uwagę. W kwestii ślubu kościelnego z Włochem i dokumentów, które życzy sobie ksiądz nie potrafię się wypowiedzieć.

Koniec końców wygląda to tak, że obywatelowi polskiemu potrzebny jest wyłącznie ważny dowód osobisty + ewentualnie kopia dowodu osobistego polskiego świadka.

Obywatel Włoch musi dostarczyć do Urzędu Stanu Cywilnego w Polsce:

  • ważny dowód osobisty, 
  • akt urodzenia na modelu wielojęzycznym (plurilingue), wydawanym przez gminę, w której się urodził,
  • nulla osta, czyli zaświadczenie o braku przeszkód do zawarcia małżeństwa – do pobrania w Ambasadzie Włoch w Warszawie – o tym, jak otrzymać dokument w Ambasadzie przeczytacie w linku na końcu wpisu,
  • kopię ważnego dowodu osobistego zagranicznego świadka.

Dokumenty w USC należy złożyć maksymalnie na miesiąc przed datą ślubu. Co ważne, zaświadczenie nulla osta ma ważność przez 180 dni, więc możecie sobie wyobrazić, że w roku 2022 Alberto musiał lecieć drugi raz do Warszawy, bo dokument z 2020 był już nieważny. Podczas całej procedury składania kompletu papierów jest obecny tłumacz przysięgły języka włoskiego i w tym miejscu bardzo polecam wam usługi pana Piotra Nowatkowskiego, który towarzyszył nam w USC, podczas ceremonii i u notariusza. Na końcu wpisu zostawiam kontakt.

Rozdzielność majątkowa z obywatelem Włoch

Powiem wam też o naszej rozdzielności majątkowej, choć może dla kogoś jest to temat tabu albo powód do zgorszenia, że już zabezpieczamy się biurokracyjnie na wypadek wu, gdyby nam się nasza polsko-włoska miłość odwidziała. Kto rozumie ironię, ten rozumie.

Akt rozdzielności majątkowej należy załatwić jeszcze przed ślubem w kancelarii notarialnej. Podczas całej procedury również musi być obecny tłumacz przysięgły, a przyszłym małżonkom są potrzebne ważne dowody osobiste. 

Na gotowym akcie notarialnym musi znaleźć się także pieczątka Sądu Okręgowego z Polski w celu potwierdzenia podpisu notarialnego. Wniosek o pieczątkę można wypełnić na miejscu w Sądzie, natomiast opłatę należy uiścić wcześniej i przynieść ze sobą potwierdzenie przelewu. Polecam pobrać dane do przelewu i wszelkie info ze stron waszego SO. Oczywiście pieczątki nie dostaniecie od ręki, dlatego lepiej jeśli wygospodarujecie sobie czas następnego dnia, żeby jeszcze raz wpaść do Sądu na 5 minut po gotowy dokument. 

W kolejnej fazie polski akt notarialny z pieczątką od SO przechodzi tłumaczenie u tłumacza przysięgłego. Te dwa dokumenty muszą wylądować w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Warszawie po legalizację i naklejenie tzw. Apostille. Wizytę w Warszawie należy umówić wcześniej i opłacić w zależności od ilości dokumentów do legalizacji. Na końcu wpisu zostawiam link.

Rejestracja ślubu we Włoszech

Z gotowym aktem małżeństwa wydany na modelu wielojęzycznym (plurilingue) – należy o taki poprosić i opłacić w USC oraz podbitym i oznaczonym Apostille aktem notarialnym o rozdzielności majątkowej, możecie przystąpić do rejestracji małżeństwa w waszej włoskiej gminie (jeśli oczywiście mieszkacie we Włoszech). Co ciekawe, bez rejestracji w gminie wasze małżeństwo we Włoszech jest nieważne. Najzabawniejszy jest fakt, że nam gmina w Mediolanie pierwszy wolny termin złożenia dokumentów wyznaczyła na styczeń 2023 roku, czyli prawie 8 miesięcy po ślubie. Nie pytajcie mnie co jest przyczyną, każdy dziś wam odpowie, że wszystko jest winą pandemii, konfliktu w Ukrainie, inflacji i BUK wie jeszcze czego.

Gdzie wyprawiliśmy nasz ślub polsko – włoski?

Miejsce naszego ślubu było spektakularne pod wieloma względami. Mieliśmy pewność, że będziemy zadowoleni, bo sami kilka lat wcześniej bawiliśmy się w tej samej sali na weselu naszych przyjaciół. 

Dwór Wierzenica pod Poznaniem to bajkowe miejsce. Sam budynek pochodzi z 1842 roku, a jego właścicielem był August Cieszkowski. W zasadzie temu miejscu nie potrzeba żadnych specjalnych dekoracji, bo ogród, weranda i klimat dworku z biało-czarną podłogą w szachownicę w holu głównym robi swoje. Jest to miejsce idealne na mniejsze wesela i przede wszystkim na ceremonię na otwartym powietrzu, na czym najbardziej nam zależało. Do waszej dyspozycji, jeśli dobrze pamiętam jest 5 pokoi, a po imprezie osobom nocującym w dworku serwowane jest śniadanie na polish style.

Włosi byli zachwyceni polską przyrodą, zielenią i klimatem jaki panował w maju. Nasze wesele nie miało żadnego ,,stylu’’. Wystarczyło kilka bukietów kwiatów na stół, napis Love, który zamówiliśmy dodatkowo do ogrodu, dobre jedzenie, muzyka, alkohol i impreza sama się kręciła.

Ślub polsko – włoski – ceremonia na świeżym powietrzu

No właśnie, bo trzeba wam wiedzieć, że ceremonia w takiej atmosferze była najpiękniejszą i w tym wypadku najbardziej wzruszająca częścią wesela. Przynajmniej dla mnie było to wszystko o tyle wzruszające, że dzięki ciąży, hormonom i mojej wrażliwości wyłam jak bóbr. W Dworze Wierzenica do dyspozycji jest altana nad brzegiem stawu. Akurat nasz Dj zadbał o całe nagłośnienie, dlatego nasi goście mogli słyszeć każde słowo przysięgi. Na taką okazję trzeba dogadać się z wyprzedzeniem w USC i ustalić przybycie urzędnika, który udzieli wam ślubu. Ja powtarzałam po polskiej urzędniczce, a Alberto po przetłumaczonych na włoski słowach tłumacza. Nikt nie został pominięty. Ach, było pięknie!

Ciekawostka jest taka, że Włosi noszą obrączkę na lewej dłoni, ja zostawiłam polski styl i moją noszę na prawej.

Zmiana nazwiska panieńskiego a ślub z Włochem

Jeśli chodzi o zmianę nazwiska, to we Włoszech nie jest to taka oczywista sprawa, w sensie Włoszki zostają przy swoim panieńskim nazwisku. Zawsze powtarzają, że chcą zachować swoją tożsamość, ale z drugiej strony zmiana nazwiska we Włoszech łączy się też ze zmianą tzw. codice fiscale, który zawiera 3 litery imienia i nazwiska. Jest to najważniejszy włoski dokument i m.in. numer identyfikacji podatkowej. Biorąc pod uwagę, jaką miłością pałam do włoskich urzędników, nie zamierzam w żadnym stopniu powierzać im zadania zmiany wszystkich moich najważniejszych dokumentów, bo o ich braku skrupulatności pewnie dowiem się w najmniej oczekiwanym momencie, czyli np. wtedy gdy będę szła na emeryturę. Ja się nauczyłam żyć z polskim nazwiskiem we Włoszech, to i Włosi się nauczą, jak zawsze pocąc się na jego widok.

Polskie jedzenie na ślubie z Włochami

Nasze menu było całkowicie polskie. Wybraliśmy dania typowe, tradycyjne: kaczkę, pyzy, kluski, modrą kapustę, zrazy, były opcje wege. Fajną opcją cateringu, z którym współpracuje Dwór Wierzenica był także grill na werandzie jeszcze przed tortem, czyli około godziny 21.30. Mogliśmy wybrać też drugą kolację przy stole, ale stwierdziliśmy, że trochę ruszymy ludzi na świeże powietrze po pierwszej części imprezy. Wjechały burgery, grillowane warzywa i ser, do tego micha ogórków kiszonych, która znalazła swoich włoskich fanatyków. 

Początkowo zastanawiałam się, jak Włosi ogarną polski rytm i godziny jedzenia, biorąc pod uwagę, że o 17 zjedliśmy wielki obiad, a dalej w programie był zimny bufet, bufet słodki, bufet owocowy (owoce zniknęły w chwilę – dla Włochów to lepsza opcja niż deser) grill, tort i jeszcze żureczek na trawienie. Mocno się zdziwiłam, że wszyscy przeszli przez każdą gastronomiczną fazę bez jęknięcia. Albo to ten polski vibe i powietrze, albo nasza rada, żeby nic nie jeść przed imprezą. 

Czy Włosi piją polską wódkę na weselu? 

Wybór i zamówienie alkoholu był dla nas dość dużym wyzwaniem, bo totalnie nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Wychodzę z założenia, że lepiej zamówić więcej niż później jeździć za flaszkami po żabkach. Włoskie wino to był pewniak, dodatkowo zorganizowaliśmy bar z Aperolem, ginem z tonikiem, kącik z whiskey, rumem i cygarami. Królową imprezy jednak okazała się nasza polska gorzała. 

Aperol i wino przyjechało z Włoch (na końcu wpisu link). Wódkę i resztę kupiliśmy na miejscu w Polsce. W naszym wypadku bar z różnymi alkoholami odniósł sukces. Nawet nie wiem kiedy goście zdążyli wypalić wszystkie cygara. Mamy takiego człowieka w naszej ekipie, który akurat pochodzi z regionu Veneto, zatem rozlanie Aperola Spritza przyszło mu naturalnie. I naturalnie też wszystko zostało opróżnione…w godzinę.

ślub polsko włoski

W drugiej części imprezy to Polacy wzięli się za Włochów. Strategią było tak dobrać stoły Polaków i Włochów, żeby pijący Polacy siedzieli blisko pijących Włochów. Nasza polska wódka naprawdę czyni cuda i zbliża do siebie ludzi. Język i inne obyczaje nie były żadną przeszkodą, bo flaszki krążyły między stołami do tego stopnia, że wódka została wypita prawie cała, a ludzie byli dobrze nakręceni. Współczułam tylko niektórym Włochom, bo przecież oni nie znają naszych polskich trików na polewanie. Piłam sobie moje bezalkoholowe wino z Makro, patrzyłam i uczestniczyłam w rozwoju wydarzeń. W razie czego nie było rannych, tylko sporo pijanych i wesolutkich ludzi. 

ślub polsko włoski

Jeśli zatem zastanawiacie się ile alkoholu przyjąć na polsko – włoskie wesele, to wiedzcie, że w wódkę warto iść. Włosi powinni być zachwyceni. Na 40 osób zaopatrzyliśmy się w: 26 flaszek wódki, do tego symbolicznie butelka whiskey i rumu, 2 butelki ginu, 10 Aperoli, wino białe (15), wino czerwone (18), prosecco (12) i szampan (10). Chcieliśmy być chic z tym winem, a koniec końców zostało sporo i kartony wracają do nas kurierem do Mediolanu, żeby mieć co pić, gdy na świat przyjdzie Frycek.

Jak bawią się Włosi na polskim weselu?

Wiem, że polskich obserwatorów zastanawia, jak bawią się Włosi na weselu. Myślę, że w dużej mierze zależy od tego jakie macie towarzystwo i atmosferę na imprezie. W trakcie wesela nie było żadnych zabaw organizowanych przez Dj-a, natomiast parkiet ciągle był pełen. Za wyjątkiem oczepin sami wymyślaliśmy sobie układy taneczne. Swoją drogą bardzo polecam wam usługi Krzyśka – Dj Jegomość, który ma spore doświadczenie w prowadzeniu mieszanych wesel. Tak, jak mówię – na parkiecie wrzało, do tego stopnia, że mój teść zamykał imprezę o 4 rano, a Włosi, którzy zazwyczaj nie tańczą rozerwali sobie spodnie w kroku (to jest fakt!). Co ciekawe, Włosi raczej nie tańczą w parach tylko każdy sobie radzi i mnie akurat to pasowało, bo dancowanie niczym w Tańcu z Gwiazdami nie jest moją najmocniejszą stroną.

Początkowo zastanawialiśmy się czy jest sens wynajmować konferansjera, który mówiłby do ludzi po włosku, ale koniec końców sama to ogarnęłam. Poza tym w godzinach po dobranocce i kilku butelkach wódki i wina wszyscy wiedzieli jak mają ze sobą rozmawiać. Nie przejmowałabym się zatem, że wasi goście będą mieli problem, żeby się dogadać.

Zdjęcia i film na weselu polsko – włoskim

Ten akapit chciałabym zadedykować naszym super fotografom i kamerzystom, czyli Karolinie i Hubertowi z Migawki Weddings, którzy zrobili nam piękne zdjęcia i świetnie zmontowali film. Czekamy jeszcze na powtórkę w Medio, ale już dziś mogę ich wam serdecznie polecić. Co ważne, Karolina i Hubert są wielkimi miłośnikami Włoch i uważam, że to fajna sprawa współpracować z ludźmi, którzy wiedzą jak oddać klimat polsko – włoskiego wesela. Poza tym Migawki znali się już wcześniej z Krzyśkiem i niejednokrotnie pracowali w Dworze Wierzenica, więc jest to pakiet ludzi na udaną imprezę bez dziwnych niespodzianek.

Organizacja ślubu polsko – włoskiego w Polsce – największe trudności

Trudności jako tako nie było. Większym wyzwaniem było ogarnięcie moich teściów, którzy ostatni raz lecieli samolotem ponad 13 lat temu. Dziś do organizacji idealnie sprawdza się założenie grupy na fejsbuku, chociaż nie wiem czy komunikacja przebiegałaby tak płynnie przy większej ilości gości. Załatwienie hotelu, przekazanie informacji o wybraniu ewentualnych destynacji lotów, informacje o polskim Uberze (Italiani byli w szoku, że Uber tak dobrze u nas funkcjonuje i faktycznie po imprezie każdy zamawiał Ubera do hotelu zamiast bawić się w nocne podstawione busy – my zaoszczędziliśmy i dzięki temu mogliśmy wybrać lepszy hotel dla gości, a ludzie nie byli ograniczeni czasowo) – wszystkimi misjami podzieliliśmy się z Albim i koniec końców daliśmy radę.

W pewnej chwili na weselu aż zapomniałam, że dylam w 7 miesiącu ciąży, no ale chyba nie ma nic lepszego niż bawienie się w najlepsze na własnej imprezie. Było po naszemu, kameralnie, bez stresu i napięć,  czyli tak jak lubimy najbardziej. Cieszę się i życzę sobie mieć takich ludzi wokół na co dzień. To był piękny ślub i będziemy go długo wspominać!

małżeństwo z włochem

Ufficialmente moglie (ancora solo in Polonia!),

Dominika

małżeństwo z włochem

Poniżej namiary na całą bandę, która przyczyniła się do tego, że ten dzień był wyjątkowy:

Dwór Wierzenica – miejsce wesela

Migawki Weddings – fotograf i kamerzysta

Dj Jegomość – Krzysiek rozkręcacz imprezy

Piotr Nowatkowski – tłumacz przysięgły

Paulina Frątczak MUA – najlepsze makijaże w Poznaniu (szpachel nie do zdarcia)

Elżbieta Katsher (ul. Mickiewicza 28, Poznań) – fryzura

Cosmoshop – włosy naturalne na klipsy – sprawdziły się genialnie do przedłużenia moich krótkich, kolor był praktycznie identyczny

Usłane Różami – kwiaty

INNA studio – napis LOVE w ogrodzie

Cukiernia Hoffman – nasz tort (żabi skok od Dworu Wierzenica)

Pojedź busem – super serwis busów na wynajem w Poznaniu – zawieźli moją włoską rodzinkę na lotnisko w Modlinie po weselu

Eurohotel Swarzędz – to tutaj spali nasi goście weselni

Negozio del vino – świetne wina z Włoch, wysyłka do Polski w kilka dni

Do dokumentów:

Apostille i legalizacja dokumentów

Nulla osta w Ambasadzie Włoch w Warszawie

Inne ciekawe wpisy

Brak komentarzy

    Leave a Reply