Właśnie stuknął mi miesiąc i kilka dni życia w nowym mieszkaniu. Własnym. Jak cudnie nie płacić już czynszu obcym ludziom. Jak pięknie budzić się rano i przygotowywać kawę we własnej kuchni. Jak pięknie jest obserwować bazylię w doniczce, która…
ŻYCIE WE WŁOSZECH
To będzie najpiękniejsza jesień, czyli duże zmiany i co robiłam przez ostatnie miesiące
Znowu mam to poczucie winy, że zatrzymałam się w połowie pisania nowego wpisu, bo znowu coś. Bo są rzeczy, których nie przeskoczę. Poniekąd to przytłaczające, że bloger musi mieć ciągłość i być wiecznie zaktualizowany w każdej sferze życia social.…
Mam taką wenę po trzech tygodniach pobytu w Polsce, że strzelam pomysłami, jak z procy. Pomysł na ten artykuł zrodził się w mojej głowie za sprawą półsekundowego flesza, który przybył wraz z czytaniem ostatnich komentarzy od Was pod postem…
Jacy są Włosi w pracy? Praca z mieszkańcami Italii bez tajemnic
Często mnie pytacie o to, jak pracuje się z Włochami albo, czy włoskie korporacje różnią się dużo od tych polskich? Obserwuję tak sobie od 5 lat różne zachowania i sytuacje we włoskich przestrzeniach zawodowych i stwierdzam, że praca jak…
5 sposobów, aby przeżyć początki na emigracji – moja recepta na dobry start
Początki emigracji we Włoszech? Osobiście gdybym miała do nich wrócić, to wolałabym komuś zapłacić żeby od takich powrotów zabrał mnie jak najdalej. Przyznaję, nie zaliczam tego okresu do największego koszmaru, ale nie ukrywam też, że nie zawsze było wygodnie.…
Tajniki włoskiej kawy. Moka czy napoletana – którą kawiarkę wybrać? Plus fajny patent
Czasem uśmiecham się pod nosem, gdy wspominam czasy picia kawy rozpuszczalnej. Włoska kawa bardzo mnie uzależniła i nie ukrywam, że przez te kilka lat zmieniła się moja kawowa kultura, której nota bene wcześniej w ogóle nie posiadałam. Każdą filiżankę…
5 oznak świadczących o tym, że masz coś w sobie z włoskiego kierowcy
W życiu lubię paradoksy, zwłaszcza jeżeli mogę brać w nich udział. No, bo w końcu żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka… raz jazda autem po włoskich drogach. Nie żebym gardziła adrenaliną, ale właśnie tak zrobiłam – po 6 latach…
Przewodnik po włoskich gestach – dogadaj się w Italii bez słów
Tak, jak migdałowe serce, otulone płatkami kokosa Rafaello wyraża więcej niż tysiąc słów, tak włoskie gesty potrafią wyrazić więcej niż najbardziej rozgadana, sąsiadka z osiedla. Język włoski tak idealnie integruje się z gestykulacją, że czasem wydaje się, że słowa…
Moje początki w Italii dzisiaj wspominam z lekkim uśmieszkiem. Zdarza się, że odgrzebuję obrazy z przyszłości, i wtedy myślę: kurde, jak dobrze, że to już za mną. Nie zawsze było fajnie. Nie zawsze była tęcza i muffiny. Bywało, że…
Włoski to fajny język – prosty, melodyjny i rytmiczny. Przyjemności z jego nauki miałam wiele, ale też wiele razy chciałam tę naukę rzucić w pioruny. W Polsce zrobiłam 3-tygodniowy kurs, po którym myślałam, że podbiję Rzym. Później, przyjechałam do…