Z jedzeniem w Toskanii jest tak, że wszędzie smakuje dobrze. Przez karty przewijają się deski crostone wysmarowane pasztetami, toskański chleb bez soli, wędliny i sery. Bohaterami menu to także steki i dziczyzna, dlatego mięsożercy w tym regionie będą zachwyceni. Temat wina oczywiście pomijam tylko teoretycznie, bo wszyscy wiedzą po co w drugiej kolejności przyjeżdża się do Toskanii – zaraz obok genialnych zachodów słońca i widoków.
Przez dwa tygodnie w Toskanii miałam okazję jeść w wielu różnych lokalach, ale wybrałam tylko 10, które najbardziej mnie zachwyciły pod względem jakości jedzenia, atmosfery i typowości. Oto moja lista gdzie jeść w Toskanii:
Do Fattoria Poggio Alloro wpadłam piątego dnia wojaży po Toskanii. Byłam już całkiem opita winem i objedzona tymi wszystkimi regionalnymi specjałami, dlatego nie zdecydowałam się na nic konkretniejszego z karty. W ruch poszły bruschetty i dobra deska serów – wiecie to dla mnie nie jest konkret. I co? Polecam! No, ale oprócz jedzenia – jaki oni mają tam widok! Jeśli chcecie zachwycić się San Gimignano z dala od turystycznych tłumów, to z tego lokalu rozciąga się bajeczny widok na całe miasteczko. Widok to ten ze zdjęcia okładkowego tego wpisu!
Adres: Via Sant’Andrea 23, San Gimignano
2. Bar Ucci
O fenomenie gastronomii sióstr Ucci pisałam dla Was przy okazji wpisu o miasteczkach w Toskanii, w rejonie Chianti. Zjecie tutaj fajne dania mączne, ale też i coś wegetariańskiego – co nie jest takie oczywiste w tym regionie Włoch. Siostry Ucci są przy okazji przesympatyczne, cała rodzinka jest zaangażowana w ten biznes. Poczujecie się przez chwilę, jak u Waszej ulubionej cioci na obiedzie.
Adres: Piazza della Torre 9, Radda in Chianti, Volpaia
3. Bar Caffè Ponente 13
We wpisie o noclegach w Toskanii pisałam Wam o bunkrze u Davida, gdzie śniadanie mogliśmy przygotować sobie sami. Jako, że na wakacjach lubię mieć podane pod nos toteż ten bar polecam Wam ze względu na przyzwoite ceny, fajne świeżo-wyciśnięte soki i dobre rogaliki na śniadanie.
Adres: Via Mura di Ponente 13, Orbetello GR
Jaki tu jest fajny rustykalny klimat! W miasteczku Buonconvento jadłam jeszcze w innym miejscu, ale Wam go nie polecę, bo było po prostu słabo. Tutaj dania zamawiacie z tablicy zapisanej kredą. Typowe miejsce z toskańską kuchnią. W kacie dużo dań z dziczyzny i między innymi lampredotto, czyli florenckie flaczki.
Adres: Via Soccini 60, Buonconvento
5. Antica Osteria di Montecarelli
W tym małym, niepozornym lokalu tuż przy drodze zarezerwowałam obiad na 15 sierpnia, czyli we włoskie święto Ferragosto. Menu degustacyjne było już z góry ustalone z kilkoma wariantami. Ponadto, Antica Osteria di Montecarelli otworzyła wrota do defilady uroczych starszych pań, które obsługiwały mnie praktycznie w każdym lokalu, w czasie tego wyjazdu. Buongiorno amore, cosa ti porto? [Dzień dobry kochanie, co dla Ciebie?]. Rozumiecie klimat. Polecam Wam nie objadać się zbytnio na śniadanie, bo w Osteria di Montecarelli czeka Was prawdziwa uczta. Od deski wędlin, przez pierwsze i drugie danie przetoczyłam się do talerza słodkości, na którym znalazły się mikro-assaggi – czyli małe kawałeczki z każdego z deserów (tak, tiramisu też było). Żebym zapamiętała ich na długo, na drogę powrotną dostałam jeszcze torbę wypchaną cantuccini. Zapewniam Was – nie zgłodniejecie.
Adres: Via Montecarelli 13, Montecarelli
6. Ristorante Locanda Il Gallo
Mięsożercy wzywam Was. Komu bistecca alla fiorentina? Tak, jesteście w dobrym miejscu. Locanda Il Gallo specjalizuje się głównie w daniach mięsnych. Osobiście pokochałam ich masło do pieczywa z jakimiś bliżej mi niezidentyfikowanymi ziołami.
Adres: Via Lando Conti 16, Chiocchio
7. Beccofino
Do Pienzy przyjechałam na totalnym zmęczeniu, a Beccofino uraczyło mnie stoliczkiem w dość intymnym przejściu, w wąskiej uliczce. Mieliśmy z Alberto dużo szczęścia, że udało nam się wtedy dostać wolny stolik bez rezerwacji. Na ogień poszły le tagliatelle z truflami i genialne semifreddo z mleka owczego na deser. Jeśli będziecie jeść wewnątrz lokalu, to na pewno rzuci się Wam w oczy przeszklona podłoga na wejściu, która ukazuje całą podziemną piwniczkę z winami. Wygląda to spektakularnie.
Adres: Via del Giglio 7, Pienza SI
Ależ mili państwo, po pierwsze przesiadują tu sami lokalni, po drugie to właśnie tutaj spróbowałam świetnej oliwy, którą polecałam Wam we wpisie o tym, gdzie zrobić zakupy w Toskanii. Po trzecie: co za jedzenie! Na pierwszy ogień polecam Wam fritto in pastella i co ciekawe, w tej fryturze pojawiły się skórki pomarańczy, które dla mnie były absolutnie obłędne. Z lokalnych dań warto spróbować bulionu z jajkiem i warzywami, zwanym acqua cotta. W karcie jest też dużo dań z dziczyzny.
Adres: Via G. Verdi 14, Semproniano, Saturnia
Ostatnie dni wakacji w Toskanii spędziłam na Monte Argentario. W tym miejscu zapraszam Was na świetne aperitivo na plaży. Lokal oferuje także kolacje z widokiem na morze, ale ja zatrzymałam się tylko na małe aperitivo na bazie ryb i przyznaję, że aż ciężko było się ruszyć do domu.
Adres: Strada Provinciale della Giannella 113, Giannella
10. Lo Sfizio
Radzę nie przyjeżdżać w tę okolicę samochodem, inaczej Wasza druga połowa poczeka przy stoliku około 1h (ja), podczas gdy Wy będziecie szukać wolnego miejsca parkingowego (Alberto). Po tej przeprawie na całe szczęście było już tylko lepiej. Trochę szkoda, że widok z okna wychodził właśnie na parking, ale takie jest trochę Porto Santo Stefano – wąskie i latem zatłoczone. Mimo to polecam Wam ten lokal ze względu na świeżą rybę i fajne owoce morza. Coś innego, po mięsożernej uczcie w wyższych partiach regionu Toskanii.
Adres: Lungomare Navigatori 26, Porto Santo Stefano
Smacznego,
Dominika
Wybierasz się do Toskanii? A może ktoś z Twoich znajomych? Jeśli uważasz te wpis za przydatny będzie mi miło, jeśli go udostępnisz!
Brak komentarzy