Początek roku był dla mnie turbo intensywny, od zarwanych nocy przez codzienną rutynę aż po problemy natury różnej, szukałam ukojenia i schronienia w miejscu, gdzie cały świat na chwilę zostawiłby mnie w spokoju. Tak się składa, że region Lombardii…
lombardia z dziećmi
Pisząc ten tekst rozkoszuję się każdym słowem wbijanym na klawiaturę. Dziecko śpi obok mnie w wózku, a ja przez jakieś dwie godziny mogę poczuć się jakby życie było tym samym sprzed posiadania noworodka. To nasza pierwsza przygoda pod tytułem…