Pierwsza praca we Włoszech – kelnerka w barze kawowym, serwującym wszystkie posiłki świata. Oczywiście o ustalonych godzinach, oczywiście z aperitivo na godny przedsmak wieczornego fevera. Myślałam sobie wtedy: a tam kelnerka, pobujam się trochę z tacą. Taki kurczak, jak…