To zabawne. Wiecie, że gdy po raz pierwszy przyjechałam w odwiedziny do Mediolanu, to pomyślałam sobie, że na pewno nigdy nie chciałabym tu zamieszkać? Ha! Życie lubi nam grać na nozdrzach, a w moim wypadku była to wręcz etiuda…
To zabawne. Wiecie, że gdy po raz pierwszy przyjechałam w odwiedziny do Mediolanu, to pomyślałam sobie, że na pewno nigdy nie chciałabym tu zamieszkać? Ha! Życie lubi nam grać na nozdrzach, a w moim wypadku była to wręcz etiuda…