Odnoszę wrażenie, że posiadanie dziecka balansuje pomiędzy powinnością i oczekiwaniami otoczenia a strachem o to, że tam gdzie pojawia się ciąża, tam kończy się twoje życie i zaczyna ścieżka usłana samymi problemami. Miałam to szczęście, że przez ostatnie przeszło…
OSOBIŚCIE
Poszłam do dietetyka we Włoszech, czyli jak wreszcie rozwiązałam mój problem z jedzeniem
Spokojnie to nie będzie wpis z cyklu: co możesz jeść, a czego nie żeby wyglądać jak milion dolców. Ja nie wierzę w diety cud i nie uznaję nawet takiego słowa, jak dieta. Czy tylko dla mnie ma ono jakiś…
Postanowień noworocznych w stylu, że schudnę 10kg albo, że wreszcie ogarnę swoje życie, nie uskuteczniam od jakiś kilku lat. Z takich założeń wychodziłam chyba tylko w momencie, gdy nadużywałam komedii romantycznych o Bridget Jones, czy tam innych Nigdy w…
Nie wiem ile razy padło wyrażenie, że rok 2020 był przedziwny. Wuchta. Z jednej strony był to dziwny, ale jednocześnie (przynajmniej dla mnie) rewolucyjny i bardzo refleksyjny czas. Zabieram Was na szybką przebieżkę tego, co zmajstrowałam sama i razem…
Okolice jeziora Como to nie tylko zapierające dech widoki i piękne zdjęcia, to także jedno z tych miejsc na świecie, gdzie w bardzo skuteczny sposób można wybić sobie z głowy iluzję, którą karmi nas dzisiejszy świat. Polecam doświadczać częściej…
To będzie najpiękniejsza jesień, czyli duże zmiany i co robiłam przez ostatnie miesiące
Znowu mam to poczucie winy, że zatrzymałam się w połowie pisania nowego wpisu, bo znowu coś. Bo są rzeczy, których nie przeskoczę. Poniekąd to przytłaczające, że bloger musi mieć ciągłość i być wiecznie zaktualizowany w każdej sferze życia social.…
Mam taką wenę po trzech tygodniach pobytu w Polsce, że strzelam pomysłami, jak z procy. Pomysł na ten artykuł zrodził się w mojej głowie za sprawą półsekundowego flesza, który przybył wraz z czytaniem ostatnich komentarzy od Was pod postem…
5 sposobów, aby przeżyć początki na emigracji – moja recepta na dobry start
Początki emigracji we Włoszech? Osobiście gdybym miała do nich wrócić, to wolałabym komuś zapłacić żeby od takich powrotów zabrał mnie jak najdalej. Przyznaję, nie zaliczam tego okresu do największego koszmaru, ale nie ukrywam też, że nie zawsze było wygodnie.…
5 typów ludzi, z którymi możesz usiąść przy jednym stole na Sylwestra [+ jeden gratis]
To już nie te czasy kiedy człowiek na dźwięk pytania ,,Co robisz na Sylwestra?” dostaje tiku nerwowego prawej powieki, w obawie, że nie będzie miał co ze sobą zrobić w ostatni wieczór roku. Nie muszą mi nawet płacić, bardzo…
O tym, że jestem aktywna fizycznie nie śpiewam wszem i wobec. A naprawdę potrafię dać sobie ostro w rurę tak, że wracając do domu czołgam się po łokciach. Ból przy squotach jest do dziś wkurzający i wciąż próbuję go…