To już nie te czasy kiedy człowiek na dźwięk pytania ,,Co robisz na Sylwestra?” dostaje tiku nerwowego prawej powieki, w obawie, że nie będzie miał co ze sobą zrobić w ostatni wieczór roku. Nie muszą mi nawet płacić, bardzo…
POLKA NA EMIGRACJI
O tym, że jestem aktywna fizycznie nie śpiewam wszem i wobec. A naprawdę potrafię dać sobie ostro w rurę tak, że wracając do domu czołgam się po łokciach. Ból przy squotach jest do dziś wkurzający i wciąż próbuję go…
W zasadzie to długo nosiłam się z zamiarem napisania tego posta. Tak się złożyło, że po ostatniej wizycie w Polsce dostałam natchnienia, bo wystarczyło znowu odwiedzić poznańską Ławicę, aby po raz setny nie uwierzyć, że to naprawdę ZAWSZE się…
Zastanawiałam się przez dłuższy czas jak podsumować ten rok. Myślę, że wydarzyło się wiele nie tylko przez ten rok, ale i przez całe 3 lata odkąd mieszkam w Italii. Jako, że najczęściej lubię kumulować wszystkie myśli pod czaszką, tym…
Jak pod polskim niebem stworzyć własną ,,piccola Italia”? – wywiad z Kawacaffè
Włoska blogosfera po polsku rośnie w siłę. Sama mam swoje ulubione miejsca w sieci, które chętnie odwiedzam, a jednym z nich jest blog Kawacaffè. Polsko-włoski duet Kasi i Alfonso cenię sobie nie tylko za przemyślane i dopracowane teksty. Dzięki…
Jakiś czas temu włączam mój magiczny laptop, patrzę, a tu – powiadomienie; Och!Milano wspomniane w poście! O! Jakaś nominacja! Liebster Blog Award, czyli cykl pytanie- odpowiedź. Do zabawy zaprosiła mnie Kasia z bloga Kawacaffe – dzięki, bo naprawdę fajnie…
Moje początki w Italii dzisiaj wspominam z lekkim uśmieszkiem. Zdarza się, że odgrzebuję obrazy z przyszłości, i wtedy myślę: kurde, jak dobrze, że to już za mną. Nie zawsze było fajnie. Nie zawsze była tęcza i muffiny. Bywało, że…
Pamiętam, że bloga założyłam jakieś 1,5 roku temu. Najpierw go pisałam, wtedy kiedy miałam ochotę, a potem brutalnie porzuciłam. Minął prawe rok, aż w końcu doszłam do wniosku, że jednak mam Wam wiele fajnych rzeczy do powiedzenia (i pisać…
Szukanie pracy w Mediolanie – nadzieje vs. rzeczywistość
Myśli i wizje o szukaniu pracy w Mediolanie były tym, co najbardziej spędzało mi sen z powiek. Wiedziałam, że kiedyś to nastąpi i będzie nieuniknione. Ba! Wręcz konieczne do realizacji, aby otworzyć sobie furtkę do niezależności. Na początku drogi,…
Wcześniej w ogóle nie myślałam, że mogłabym do tego dopuścić. Uważałam, że to strata czasu i, że po prostu nie wypada, a mój plan dnia nigdy tego nie przewidywał. Włosi przekonali mnie, że warto, że powinnam robić to kiedy…